Aż do sezonu 2020/2021 grałeś w swojej ojczyźnie, a więc w Szwecji. W pierwszej kolejności chciałbym zapytać Cię o grę w szwedzkiej ekstraklasie, a więc SHL. Rozegrałeś 65 meczów na tym poziomie Szwedzkich rozgrywek, w drużynie Växjö Lakers HC, sięgając razem z nimi w sezonie 2014/2015 po tytuł mistrzowski. Opowiedz proszę o wspomnieniach z decydującego meczu i emocji związanych z wygraną?
To jedna z najlepszych lig na świecie. To naprawdę konkurencyjny hokej, a ja grałem w moim rodzinnym mieście, gdzie każdej nocy na trybunach byli wszyscy przyjaciele i rodzina. To było niesamowite. Strzeliliśmy zwycięskiego gola w dogrywce, i było to pierwsze złoto w historii zespołu, więc po meczu była ogromna celebracja.
Razem z tą samą drużyną zagrałeś również w CHL! Wystąpiłeś łącznie, w trakcie dwóch sezonów w 11 meczach tych rozgrywek i w jednym z nich zdobyłeś bramkę. Właśnie o tą bramkę chciałbym zapytać. Czy pamiętasz przeciwko jakiej drużynie wtedy graliście i jak potoczył się ten mecz?
Szczerze mówiąc, nie pamiętam tego gola... [śmiech]. Myślę, że graliśmy przeciwko drużynie fińskiej, ale przegraliśmy ten mecz, więc ten gol nie miał większego znaczenia.
Mniej więcej w tym samym czasie grałeś w reprezentacji Szwecji U20, rozegrałeś 6 meczów, zdobywając jednego gola i dwie asysty. Z pewnością miałeś okazję grać u boku wielu zawodników, których kariery zaprowadziły ich później do wielkiego hokejowego świata, np. do NHL! Jesteś w stanie wymienić takich kolegów z czasów Twojej gry w reprezentacji?
Jednym z turniejów z drużyną narodową był ten w Kanadzie, a moimi partnerami z linii byli William Nylander (obecnie Toronto Maple Leafs) i Andre Burakovsky (obecnie Seattle Kraken) z NHL.
Najwięcej, bo 144, meczów w Szwecji rozegrałeś w HockeyEttan. Grałeś m.in. w IF Troja-Ljungby i Kristianstads IK. Łącznie zdobyłeś na tym poziomie 44 gole i zanotowałeś 40 asyst. Jak duża jest różnica w poziomie SHL i HockeyEttan i czy ten drugi poziom rozgrywek cieszy się dużym zainteresowaniem Kibiców? Ilu Kibiców potrafi przychodzić na mecze?
Myślę, że tempo gry jest prawie takie same, ale w SHL zawodnicy są bardziej utalentowani, a detale na lodzie są o wiele ważniejsze. Zawodnicy są sprytniejsi, a błędy są druzgocące w swoich skutkach. Co do Kibiców, to na nich można liczyć bez względu na poziom rozgrywek.
Co sprawiło, że zdecydowałeś się wyjechać ze Szwecji do Austrii, gdzie rozegrałeś sezon 2020/2021 w Kitzbüheler EC w AlpsHL. Mając w pamięci historie wielu zawodników, z którymi miałem okazję rozmawiać w przeszłości, mogę się domyślać, że na Twoją decyzję wpłynął COVID, chyba że się mylę?
Już wiele lat wcześniej byłem bliski wyjazdu za granicę, aby grać, a potem pojawiła się odpowiednia okazja w pięknym mieście, więc to był dobry powód.
Jak oceniasz poziom AlpsHL? Grałeś tam jeszcze w Cortinie i EHC Lustenau. Łącznie w tej lidze rozegrałeś 85 meczów, zdobywając 37 goli i notując 72 asysty.
To naprawdę fajna liga. W każdej drużynie jest tylko czterech obcokrajowców, a zespoły mają naprawdę dobrą atmosferę, ponieważ wielu zawodników jest miejscowych. Poziom jest pomiędzy HockeyAllsvenskan a Hockeyettan.
Sezon 2022/2023 rozegrałeś z kolei w Szkocji w lidze EIHL, w barwach Fife Flyers, gdzie w 42 meczach zgromadziłeś 23 punkty. To było kolejne hokejowe doświadczenie i jak odnalazłeś się w tej hokejowej rzeczywistości?
Uwielbiałem tam być. Prawdopodobnie był to najzabawniejszy rok, jaki miałem. Kibice byli szaleni, a mecze były trudne - umiejętności połączone z ciężkimi walkami. Frekwencja powalająca, 10 000 osób na trybunach, a w każdej drużynie jest 15 obcokrajowców.
Drugą połowę minionego sezonu spędziłeś w Danii. Co sprawiło, że w trakcie sezonu wyjechałeś z Austrii i dołączyłeś do Frederikshavn White Hawks i jak oceniasz poziom duńskiej ekstraklasy hokejowej?
Szło mi tam naprawdę dobrze, ale moja drużyna miała problemy finansowe i miała opuścić ligę w następnym sezonie, więc przeniosłem się do innej ligi. Duński hokej jest dobry i zapewnia Kibicom rozrywkę, ale grałem tam tylko ostatni miesiąc i wygraliśmy niestety tylko jeden mecz w tym czasie.
I w ten sposób Twoja hokejowa podróż przenosi się do Polski, do toruńskiej drużyny. Masz już jakieś rozeznanie w polskiej lidze i toruńskiej drużynie? Może znasz już jakiś kolegów z szatni z gry w poprzednich klubach?
Miałem kilku przyjaciół grających w tej lidze i mówili o niej tylko pozytywnie. Jestem naprawdę podekscytowany, żeby rozpocząć mecze i poczuć atmosferę!
Jakim typem napastnika jesteś? Jak opisałbyś swój styl gry?
Jestem dużym środkowym ze świetnym strzałem. Lubię tworzyć sytuacje dla moich kolegów z drużyny i zawsze ciężko pracuję.
Czym interesujesz się poza hokejem? Pomińmy kwestię golfa, którym jak przez lata zdążyłem się zorientować interesują się chyba wszyscy szwedzcy i fińscy zawodnicy?
Bardzo lubię modę i gotowanie! Moim ulubionym daniem jest stek z polędwicy wołowej.
Co chciałbyś przekazać toruńskim Kibicom?
Słyszałem, że są świetni i nie mogę się doczekać, aby was wszystkich poznać. Mam nadzieję, że mogą być różnicą między zwycięstwem a porażką w wyrównanych meczach! Życzę wspaniałego lata i do zobaczenia wkrótce!
Niniejszy wywiad, w świetle prawa autorskiego i prasowego, stanowi własność intelektualną KH Toruń HSA oraz autora wywiadu: Marcina Jurzysty. Powielanie, cytowanie, przedrukowywanie w całości lub we fragmentach, w wydawnictwach papierowych oraz internetowych, bez wiedzy i zgody autora zabronione.