Jak oceniasz swoje dotychczasowe doświadczenia w polskiej lidze hokejowej? Czym różni się poziom polskiej ligi od innych, w których miałeś okazję grać?

To mój trzeci sezon w polskiej lidze, rozegrałem tu już ponad 100 meczów, i mogę śmiało powiedzieć, że poziom ligi rośnie z każdym rokiem. To, co wyróżnia polską ligę, to fakt, że łączy różne kultury i style gry, ponieważ w każdej drużynie jest wielu graczy z różnych krajów. To tworzy wyjątkową mieszankę, która sprawia, że rozgrywki są naprawdę interesujące.

Reprezentowanie Ukrainy na arenie międzynarodowej to z pewnością ogromny zaszczyt. Jakie są Twoje najważniejsze wspomnienia z występów w kadrze narodowej? Czy uważasz, że te doświadczenia wpływają na Twój styl gry w klubach?

Gra w reprezentacji Ukrainy to zawsze honor. Chcę, aby mój kraj pokazał się z jak najlepszej strony na arenie międzynarodowej i osiągnął znaczące wyniki. Najbardziej pamiętam mecze przeciwko najsilniejszym przeciwnikom – to zawsze daje wiele do analizy i pozwala na dalszy rozwój, również na poziomie klubowym.

Przechodząc do Torunia – jak postrzegasz swoją rolę w drużynie KH Energa Toruń? Jakie są Twoje cele na ten sezon i co chciałbyś osiągnąć z tym zespołem?

To dla mnie nowe wyzwanie, ale jestem podekscytowany. Moim celem jest pomoc drużynie w wygrywaniu każdego meczu i realizowaniu założeń trenera. Chcę dać z siebie wszystko, zarówno na lodzie, jak i poza nim.

Jesteś zawodnikiem z międzynarodowym doświadczeniem. Co uważasz za najważniejszy element, który wniesiesz do zespołu zarówno na lodzie, jak i poza nim?

Wierzę, że swoją grą mogę pomóc drużynie, nie tylko podczas meczów, ale także poprzez wspieranie atmosfery w szatni. Mogę siebie scharakteryzować jako towarzyskiego zawodnika, który stara się wspierać i zachęcać chłopaków, motywując ich do gry na najwyższym poziomie.

Czy czujesz się liderem w szatni? Jakie wartości starasz się przekazać młodszym zawodnikom i jak motywujesz innych do gry na najwyższym poziomie?

Myślę, że mogę być jednym z liderów, ale dla mnie najważniejsze jest wspieranie i motywowanie zespołu. Staram się przekazywać młodszym zawodnikom wartości związane z ciężką pracą i zespołową grą – to klucz do sukcesu.

Polska i Ukraina to kraje o różnych kulturach hokejowych. Jakie różnice dostrzegasz w podejściu do treningów, taktyki czy samego stylu gry w obu krajach?

Różnice są zauważalne, ale nie są one aż tak ogólne. W Polsce mamy wielu trenerów z różnych krajów, co wprowadza różnorodność w taktykach i stylach gry. To ciekawe obserwować, jak różne kultury przenikają się na lodowisku, i zawsze staram się uczyć czegoś nowego od każdego, kogo spotykam.

Aktualna sytuacja na Ukrainie jest bardzo trudna. Jakie emocje towarzyszą Ci, gdy grasz na międzynarodowej arenie, reprezentując swój kraj w tak trudnych czasach?

Zawsze staram się myśleć pozytywnie. Wiem, że wiele osób w domu obserwuje nasze mecze i liczy na sukcesy, co daje mi dodatkową motywację. Chciałbym podziękować naszej armii za to, że mogę reprezentować Ukrainę na arenie międzynarodowej.

Czy masz kontakt z ukraińskimi sportowcami grającymi za granicą? Jak wzajemnie wspieracie się w obliczu wojny i wyzwań związanych z reprezentowaniem Ukrainy?

Tak, jestem w stałym kontakcie z wieloma ukraińskimi sportowcami, którzy grają za granicą. Zawsze się komunikujemy i wzajemnie wspieramy. To ważne, aby w tych trudnych czasach trzymać się razem i dawać sobie wsparcie.

Jesteś sportowcem, ale także człowiekiem z pasjami poza lodowiskiem. Jakie są Twoje zainteresowania poza hokejem? Jak spędzasz czas, kiedy nie trenujesz?

Uwielbiam aktywny wypoczynek! Lubię łowić ryby, jeździć na rowerze, spacerować po górach, a także grać w bilard. To dla mnie świetny sposób na oderwanie się od codziennych obowiązków sportowych.

Przed Tobą nowy rozdział w karierze – życie w Toruniu. Czego najbardziej oczekujesz po tym doświadczeniu? Jak przygotowujesz się do życia w nowym mieście?

Wczoraj już miałem okazję spacerować po mieście i bardzo mi się podobało. Nie mogę się doczekać, aż będę mógł zwiedzać Toruń i lepiej poznać jego atmosferę. Myślę, że szybko się zaaklimatyzuję.

Zawodnik, który dołącza do nowego klubu, staje przed wieloma wyzwaniami. Jakie masz oczekiwania wobec swojego pobytu w Toruniu, zarówno pod względem sportowym, jak i osobistym? Czy masz jakieś specjalne plany na szybkie zintegrowanie się z zespołem i miastem?

Mój plan jest prosty – uwielbiam wygrywać, więc mam nadzieję, że będziemy odnosić sukcesy. Jeśli chodzi o integrację z zespołem i miastem, to uważam, że najważniejsze to być otwartym, zarówno na nowych kolegów z drużyny, jak i na życie w Toruniu.

Fot. D. Alsztyniuk

Niniejszy wywiad, w świetle prawa autorskiego i prasowego, stanowi własność intelektualną KH Toruń HSA oraz autora wywiadu: Marcina Jurzysty. Powielanie, cytowanie, przedrukowywanie w całości lub we fragmentach, w wydawnictwach papierowych oraz internetowych, bez wiedzy i zgody autora zabronione.