Po raz pierwszy rozegrasz sezon poza Finlandią. Czy już myślałeś kiedyś w przeszłości o spróbowaniu swoich sił poza Finlandią, czy ta decyzja pojawiła się dopiero przy okazji rozmów z toruńskim klubem?
Myślałem o tym, by pewnego dnia zagrać gdzieś indziej niż w Finlandii. Słyszałem o Toruniu i kilku moich znajomych tam grało, więc decyzja o dołączeniu była łatwa.
Coraz więcej Twoich rodaków trafia do Polskiej ligi. Jak bardzo wśród fińskich kibiców hokeja zmienia się świadomość dotycząca hokeja w Polsce, zwłaszcza w kontekście minionych Mistrzostw Świata w Ostrawie, gdzie polska reprezentacja również wystąpiła?
Dawniej wiedza na temat polskiej ligi była w Finlandii znikoma, ale obecnie jest ona znana jako dobra i twarda liga.
Miałeś okazję przez trzy sezony grać w drużynie U20 Jokeritu notując tam bardzo dobre występy. Czy jest jakiś mecz, który zapamiętałeś w sposób szczególny z tego okresu Twojej kariery?
Mój czas w Jokerit był pouczający i szczególnie pamiętam wszystkie lokalne mecze z HIFK. Były zawsze pełne emocji i fantastycznego dopingu Kibiców.
Rozegrałeś w Mestis 147 meczów, zdobywając łącznie 57 punktów i praktycznie zdecydowaną większość tych meczów rozegrałeś w barwach Hokki. Teraz zamykasz ten okres przechodząc do Torunia. Jakie wspomnienia zostawiasz za sobą?
Podobał mi się czas spędzony w Kajaani i Hokki. Nie odnieśliśmy sukcesu w tych sezonach, więc było to trochę smutne, ale na szczęście mam stamtąd kilku dobrych przyjaciół.
Czy miałeś okazję poznać wcześniej trenera Juhę Nurminena? Czy wiesz już jakie zadania przewiduje dla Ciebie w toruńskiej drużynie?
Juha był drugim trenerem w Hokki w moim pierwszym sezonie, więc dobrze go znam. Wiem, czego Juha ode mnie oczekuje, ale muszę zapracować na swoją rolę w drużynie.
Odchodząc od tematu hokeja na lodzie, na Twoim profilu na Facebooku widziałem zdjęcie ze służby wojskowej, która jak wiemy w Finlandii jest obowiązkowa. W jakim oddziale służyłeś i czy wśród kolegów miałeś wielu hokeistów?
Byłem w kompanii moździerzowej i było tam także czterech innych zawodników z naszej drużyny. Spędziliśmy razem wspaniałe sześć miesięcy.
Oulu, gdzie się urodziłeś jest nie tylko ważnym portem Zatoki Botnickiej, zamarzającym przez zimę. Jest też miastem uniwersyteckim, a ze względu na niezwykle efektywną współpracę uniwersytetu, ośrodków badawczych i parku technologicznego zwanym „Doliną Krzemową Północy”. Czy Ty jako sportowiec myślący o przyszłości wybrałeś również jakieś studia, by kiedyś, gdy zakończysz karierę zawodniczą móc rozwijać się zawodowo?
Myślałem o studiach i faktycznie wiosną tego roku podszedłem do egzaminów wstępnych do szkoły instruktorów sportu, ale się nie dostałem. Studiowałbym zdalnie i skupił się na hokeju. Może kiedyś wrócę do tego pomysłu!
Wróćmy do hokeja na lodzie. Jak wyglądają teraz Twoje treningi?
Trening smakuje teraz tak dobrze. Wróciłem z wojska pod koniec czerwca, więc teraz muszę ciężko pracować.
Co chciałbyś przekazać kolegom z drużyny i toruńskim Kibicom?
Nie mogę się doczekać, aby dołączyć do drużyny i poznać wszystkich! A Kibicom mówię po prostu, do zobaczenia na meczach!
Niniejszy wywiad, w świetle prawa autorskiego i prasowego, stanowi
własność intelektualną KH Toruń HSA oraz autora wywiadu: Marcina
Jurzysty. Powielanie, cytowanie, przedrukowywanie w całości lub we
fragmentach, w wydawnictwach papierowych oraz internetowych, bez wiedzy i
zgody autora zabronione.